Ochrona wybrzeża
Ptaki lęgowe na plażach
Sieweczka obrożna
Sieweczka obrożna (Charadrius hiaticula) jest najmniejszym gatunkiem gniazdującym na plażach polskiego wybrzeża, wielkością zbliżonym do szpaka. Swoje gniazda ukrywa na piaszczystych brzegach mórz i rzek. Sieweczki odżywiają się głównie różnymi bezkręgowcami, np. wieloszczetami, skorupiakami i mięczakami. Oboje rodzice wodzą młode, które odżywiają się samodzielnie.
Pomimo, że nasz kraj może pochwalić się najpiękniejszymi plażami w Europie sieweczek jest coraz mniej. Krajowa populacja w latach 80. XX wieku oceniana była na 350–400 par, współcześnie gniazduje już tylko około 200 par, z czego na samym wybrzeżu zaledwie 70. Jest to znacznie mniej niż populacja bielika czy nawet żubra. Za zmniejszenie liczby par przystępujących do lęgów, jak również zasięgu występowania gatunku w Polsce odpowiadają w głównej mierze ludzie, którzy korzystają z uroków plaż w najważniejszym dla sieweczek okresie – w momencie inkubacji jaj. Dodatkowo wysoka aktywność drapieżników – zwłaszcza lisów i ptaków krukowatych, ale także psów ma realny wpływ na obniżenie sukcesu lęgowego sieweczek.
Aby zachować sieweczki obrożne lęgowe na wybrzeżu prowadzi się specjalne projekty czynnej ochrony tego gatunku. Ochrona ta polega na okrywaniu gniazd specjalnymi koszami. Kosz chroni jaja przed drapieżnikami, jednocześnie pozwalając ptakom dorosłym swobodnie wysiadywać jaja. Dodatkowo gniazda sieweczek są chronione przed rozdeptaniem przez ludzi. Gniazdo tego gatunku jest niepozorne. To dołek w piasku, w którym ptaki w okresie V-VII składają najczęściej 4 jaja, ubarwione w taki sposób, że szalenie trudno jest wypatrzyć je na plaży. Kamuflujące ubarwienie znakomicie sprawdza się jako zabezpieczenie przed drapieżnikami, lecz zwiększa prawdopodobieństwo rozdeptania przez spacerujących po plaży ludzi. W razie niebezpieczeństwa pisklaki kładą się na ziemi i dzięki maskującemu upierzeniu stają się prawie niewidoczne. Wówczas rodzice oddalają się od piskląt i starają się zwrócić na siebie uwagę, krzycząc i udając chore. Potrafią też udawać złamanie skrzydła, ciągnąc je po piasku i dodatkowo utykając. Zainteresowany możliwością złapania łatwej ofiary drapieżnik zwykle za nią podąża, zapominając o pisklętach. Gdy napastnik zostanie odciągnięty od gniazda wystarczająco daleko, dorosły ptak nagle podrywa się do lotu i wraca do gniazda. Jednak ciągłe płoszenie dorosłych ptaków, przez chodzenie, bieganie, nieświadome rozkładanie koca i plażowanie przy gnieździe może skutkować porzuceniem przez nie lęgów.
Plaża, która powstała w trakcie budowy Przekopu Mierzei w roku 2022 była miejscem lęgowym (domem) aż 9. par sieweczki obrożnej. Daj szansę kolejnemu pokoleniu. Pozwól sieweczkom wyprowadzić lęgi, aby nasze dzieci i wnuki mogły cieszyć się obecnością tych uroczych ptaków na polskim wybrzeżu.
Gatunek chroniony, wymieniony w Polskiej czerwonej księdze zwierząt jako narażony na wyginięcie. W Dyrektywie ptasiej - zagrożony przez utratę siedlisk lęgowych i wysokie straty lęgowe. Sieweczki obrożne odlatują z Polski w sierpniu lub wrześniu, a zimę spędzają w basenie Morza Śródziemnego.
Rybitwa białoczelna
Drugim gatunkiem, którego gniazda są chronione także na wygrodzonym fragmencie plaży jest rybitwa białoczelna (Sternula albifrons). W naszym kraju jest nielicznym wędrownym gatunkiem lęgowym. Jest podobnej wielkości jak sieweczka, jednak o zdecydowanie innym trybie życia. Nie biega po plaży, tylko poluje na drobne ryby. Potrafi zbierać owady z ziemi i wody, a także z roślin. Ma wąskie skrzydła, którymi w locie uderza bardzo szybko. Często goni ofiarę w powietrzu. Podczas polowania charakterystycznie zawisa na kilka sekund nad wodą, a następnie pikuje pionowo w dół za ofiarą.
Rybitwy białoczelne powracają co roku z zimowisk rozmieszczonych na wybrzeżach Oceanu Indyjskiego i nad Morzem Śródziemnym już w drugiej połowie kwietnia, jednak wiosenna wędrówka może trwać nawet do końca maja. Odpowiednimi miejscami lęgowymi dla tych niewielkich ptaków są piaszczyste wyspy w nurcie rzek, tzw. łachy, lub nadmorskie plaże. Zasięg tego typu siedlisk w Polsce jest bardzo ograniczony, dlatego występowanie rybitw białoczelnych jest skupione w dolinach dużych rzek (Wisły, Bugu, Narwi, Odry) i na wybrzeżu Bałtyku. Gniazduje w małych koloniach. Gniazda zakłada na otwartej przestrzeni, w płytkich zagłębieniach wygrzebanych w piasku lub innym podłożu z bardzo skąpą wyściółką. Samica składa w gnieździe 2 lub 3 jaja, po czym wysiaduje je z niewielką pomocą samca. W tym czasie jest przez niego karmiona w małym stopniu, więc musi również sama żerować. Głównym celem wysiadywania nie jest, wbrew pozorom, ogrzewanie jaj, lecz ich ocienianie. W maju i czerwcu bardzo wysoka temperatura utrzymująca się na piasku może doprowadzić do śmierci zarodków w zbytnio rozgrzanych jajach. Z uwagi na to, spłoszenie wysiadujących ptaków może się szybko skończyć tragicznie nawet dla całej kolonii.
Polska populacja tego gatunku liczy ok. 1000 par, z czego na Wybrzeżu pozostała lęgowa tylko w ujściu Przekopu Wisły. Kolonie na łachach rzecznych zależne są od reżimu wodnego, co często prowadzi do zmycia całych kolonii podczas wezbrań i braku sukcesu lęgowego w danym roku. Dlatego fakt, że rybitwy białoczelne założyły ok 20 gniazd na plaży powstałej podczas budowy drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną w 2022 r. jest dobrym znakiem dla przyszłości populacji na Wybrzeżu. Dbajmy razem o to, by miała tu bezpieczny dom.
Rybitwa białoczelna jest gatunkiem chronionym, wymienionym w:
- Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt jako NT bliski zagrożenia,
- Dyrektywie ptasiej - zagrożony utratą siedlisk lęgowych,
- Światowy status IUCN to LC najmniejszej troski - z trendem opadającym.
-
Autor wpisuMichał Zygmunt
-
Data utworzenia wpisu26 kwietnia 2023
-
Zmodyfikowany26 kwietnia 2023 przez admin